Capoeira – magia czarnego ludu Afryki
Kto by przypuszczał, że tak bardzo charytatywna i spontaniczna akcja jak XX WOŚP zaskoczy nas tak bardzo widowiskowymi klimatami. Tak własnie było i tym razem. I to w dodatku podwójnie, ale o tym kiedy indziej.
Takim zaskoczeniem był występ CAPOEIRA REGIONA UNICAR WROCŁAW. Wśród zgromadzonej publiczności i niezwykłej muzyki wydobywającej się z oryginalnych instrumentów, oglądaliśmy niecodzienne widowisko pełne pierwotnej magii Afryki. Bardzo szybkie i energiczne, pełne niespodziewanych zwrotów akcji i akrobatycznych wyczynów. Wśród przewrotów, wyskoków, salt, podcięć i odbić mogliśmy obejrzeć pradawny taniec afrykańskich niewolników. W ten sposób czarnoskórzy ludzie bawili się i afirmowali swoją odrębność kulturową, cały czas zakorzenioną w odległej i całkowicie niedostępnej Afryce.
Capoeira wymaga olbrzymiej koncentracji i kondycji. Jest bardzo spektakularny i efektowny. Jest nieograniczony przez wiek, płeć, narodowość czy wyznanie. Rozrywka zarówno dla tańczących jak i dla widzów i nawet sam „Fotograf Wrocław” nie jest w stanie się zdecydować co jest lepsze.
Podobało mi sie zaproszenie do zabawy widzów, którzy mogli „powalczyć” w kręgu z zawodowcami. Szkoda, ze trwało tak krótko i szybko się skończyło.