Sesja z Natalią
Natalia przyszła do mnie w towarzystwie wizażystki Judyty. Dziewczyny bez zbędnych ceregieli rzuciły się w wir przymierzania, sprawdzania, podziwiania, komentowania i wszelkich innych dziwnych rytuałów związanych z „odpowiednią prezencją” :).
Trwało to chyba z pół godziny bo bardzo się spieszyły ;). W końcu wyszły, Natalia ubrana w jakby dres czarno-szary (sic!). Nawet nie jęknąłem, ale ulżyło mi gdy z radością oznajmiły, że teraz czas na wizaż. Po krótkim, 1.5h przygotowywaniu Natka była gotowa.
W czasie sesji dziewczyny były niezwykle cierpliwe i współpraca układała się rewelacyjnie :).